
Wewnętrzny kompas terapeuty – jedenaście kroków do sukcesu
Kilku kolegów, przyjaciół i studentów pytało mnie ostatnio, co moim zdaniem czyni terapeutę odnoszącym sukcesy i w jaki sposób oni sami mogliby odnieść większy sukces jako terapeuci. Odpowiedź przyszła do mnie kilka tygodni temu podczas porannego joggingu na słonecznej plaży w Goa w Indiach. Punkt po punkcie zaczął się ujawniać i w mojej głowie pojawiły się podstawowe ramy. W rezultacie nakreśliłem następujące jedenaście kroków, które pomogły mi odnieść sukces na mojej ścieżce. Formuła, którą tutaj wyjaśniam, jest wynikiem szesnastu lat doświadczeń, studiów i "wewnętrznej pracy", którą wykonałem nad sobą. Formuła ta może być stosowana jako ogólne wytyczne dla każdego terapeuty pracującego z ludźmi poprzez pracę z ciałem, masaż, pracę z oddechem, taniec, jogę lub psychoterapię. Nazywam to "ogólną" wytyczną, ponieważ wszyscy jesteśmy wyjątkowymi jednostkami i ktoś może mieć więcej lub inne kroki do dodania. Z drugiej strony, niektóre z tych kroków mogą nie działać w twoim przypadku. Jestem pewien, że wielu z was mogłoby rozszerzyć moją listę o dodatkowe cenne sugestie oparte na własnych doświadczeniach.
Ten artykuł jest przeznaczony dla każdego, kto zadał sobie ważne pytania, takie jak "jak mogę odnieść sukces jako terapeuta?" lub "co sprawia, że ktoś jest odnoszącym sukcesy terapeutą?". Na początek odpowiedzmy sobie na pytanie, co w ogóle oznacza "odnoszący sukcesy terapeuta". Moim zdaniem odnoszący sukcesy terapeuta to ktoś, kto żyje tym, czego naucza i kto cieszy się duchowymi, emocjonalnymi i materialnymi aspektami swojej istoty. Studiuję wiele różnych rodzajów terapii od 1999 roku. Na początku mojej podróży uczestniczyłam w sesjach uzdrawiania psychoterapeutycznego i zaczęłam praktykować Hatha Jogę i masaż Lomi Lomi Nui. W 2008 roku przeprowadziłam się do Indii, gdzie intensywnie studiowałam masaż, pracę z ciałem, pracę z oddechem i tantrę. Praktyka tych terapii jest teraz moim obecnym zawodem.

Nie ma priorytetu w kolejności poniższych kroków, każdy z nich jest równie ważny w tworzeniu wytycznych, którymi lubię się kierować:
1. DBANIE O CIAŁO
Jako terapeuta pracujący z ludźmi, przede wszystkim dbam o własne ciało. Akceptacja i troska o własną "świątynię" pomaga mi znaleźć witalność i pasję do pracy, którą wykonuję. Oczywiście jesteśmy czymś więcej niż naszymi ciałami, ale wszystko zaczyna się od ciała. Formuła, która działa bardzo dobrze dla mnie, polega na tym, że na każde 7 sesji, które prowadzę, otrzymuję co najmniej jedną sesję uzdrawiającą. Pomaga mi to pozostać bardziej zrelaksowanym i mieć głębsze zrozumienie procesu uzdrawiania poprzez własne ciało. Dodatkowo każdego roku wyjeżdżam do Kerali w Indiach, gdzie uczestniczę w 4-tygodniowym Panchakarma Detox Retreat w klinice ajurwedyjskiej. To całkowicie odmładza i relaksuje moje ciało na poziomie emocjonalnym, fizycznym i duchowym. Znam wielu niesamowitych terapeutów, ale często zapominają oni o dbaniu o swoje ciało, co skutkuje chorobami, wypaleniem lub zmęczeniem.
2. EMPATIA I WSPÓŁCZUCIE
Nadal rozwijam empatię, miłość i brak osądzania, uczestnicząc co roku w różnego rodzaju terapiach uzdrawiających. Ta ciągła praca pomaga mi "oczyścić" moje uwarunkowania i być świadomym własnych ran. Na przykład terapia czaszkowo-krzyżowa pomaga mi pozostać w stanie empatii i nieosądzania podczas sesji, które prowadzę, a to rozszerza moje duchowe "mięśnie", aby uzyskać więcej współczucia. Jako istoty ludzkie mamy tendencję do osądzania, co może skutkować osądzaniem klientów. Przeciwprzeniesienie to termin ukuty przez Freuda, który jest powszechnie stosowany w terapii, w której nasz własny "materiał" jest stymulowany, co skutkuje rzutowaniem go na naszych klientów. Musi to być utrzymywane w świadomości i przytomności. Jako terapeuta chcę być jak "lustro" - odbijającym bez osądzania. Terapeuta powinien mieć empatię i pozwolić klientom zobaczyć siebie i swoje uwarunkowania. Lubię prawić komplementy i wyrażać wsparcie innym terapeutom lub nauczycielom w mojej dziedzinie. Nawet jeśli uważam ich za "konkurencję", nie krytykuję ich. Krytyka jest często wynikiem zazdrości i strachu. Strach odcina mnie od mojej własnej energii i serca. W życiu chcę pozostać współczująca i kochająca dla innych i dla siebie.
3. NALICZANIE CEN EKSPERCKICH
Ustalając ceny moich sesji lub warsztatów bardzo rzadko biorę pod uwagę aktualne ceny rynkowe. Zamiast tego pobieram opłaty tak, jakbym był ekspertem w swoim zawodzie. Pobieram opłaty za szesnaście lat doświadczenia, nauki i życiowej mądrości, która pochodzi z uczenia się od wielu niesamowitych nauczycieli i mistrzów z całego świata. Jako terapeuta poświęcam swoim klientom pełną uwagę, obecność i akceptację, a to jest bezcenne. Wielu z nich jest słyszanych, słuchanych i widzianych - być może po raz pierwszy w życiu. Tworzy to zaufanie i usamodzielnienie, które są ważnymi krokami w ich uzdrawiającej podróży.
4. ZWYCZAJNOŚĆ I POKORA
Uczucia pokory i uniżenia pomagają mi przezwyciężyć moje ego i ignorancję. Pomagają mi zachować otwarty umysł, dostrzegać innych i ich prawdę. Świadome życie nie opiera się na dualizmie, rzeczy czasami nie są takie, jak byśmy sobie tego życzyli, a ludzie często nie zachowują się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Nie dlatego, że nas nie lubią, ale po prostu dlatego, że postrzegają życie przez inną parę okularów. Bycie świadomym swoich porażek i błędów jest równie ważne, jak pamiętanie o własnych sukcesach i bycie z nich dumnym. Jestem gotów popełniać błędy i akceptować je jako część mojej podróży, zawsze ucząc się na nich i rozwijając się. Często moje sukcesy były wynikiem zrozumienia trudności, jakie napotykałem na swojej drodze i pokonania ich dzięki mojej sile i mądrości. Bycie zwyczajnym i pokornym pomaga mi uważać na moje ego i zachować zaufanie do sposobów, opinii i systemów przekonań innych ludzi.
5. CIĄGŁE UCZENIE SIĘ
Ciągłe uczenie się sprawia, że moje nauczanie i sesje są "świeże", żywe i pełne pasji. Pomaga mi to uniknąć rutyny i nudy w mojej pracy. Z nowych nauk, w które jestem zaangażowany, stale wnoszę nowe spostrzeżenia. Lubię śledzić najnowsze wiadomości i techniki najlepszych nauczycieli w moim zawodzie. Odwiedzam ich strony internetowe, kupuję ich DVD i oglądam ich filmy na YouTube. Chcę uczyć się od nich jak najwięcej. Przynajmniej raz w roku zapisuję się na kurs w modalności, w której chcę poprawić swoje umiejętności. Zapisując się na kursy wybieram najlepsze uniwersytety, instytuty lub akademie w Europie. Oznacza to, że często są one bardzo drogie, ale nie przejmuję się tym. Wiem, że często cena odpowiada jakości szkolenia i wiedzy nauczycieli. W przeszłości szukałem tylko tańszych kursów, aby zaoszczędzić pieniądze. Po pewnym czasie i tak skończyłem w najlepszych szkołach, ponieważ chciałem pogłębić swoje umiejętności. Nauczyłem się więc, że uczęszczanie na tanie kursy nie oszczędza mojego czasu i pieniędzy. Zamiast tego idę bezpośrednio do najlepszych szkół, ufając, że pieniądze znajdą drogę do uzupełnienia. W dzisiejszym świecie informacja i edukacja to dwie najlepsze wartości i inwestycje, jakie można w siebie poczynić. Nieustannie się ucząc, inwestuję w najlepsze możliwe aktywa.
6. PŁYNNOŚĆ EMOCJONALNA
Pracując i wspierając innych w ich płynności emocjonalnej jako terapeuta, chcę czuć się komfortowo z pełnym zakresem własnych uczuć. Główne siedem uczuć, które każdy człowiek ma niezależnie od płci, rasy czy wieku to: wściekłość, strach, smutek, radość, złość, obrzydzenie i zazdrość. Aby być płynnym emocjonalnie, chcę wziąć na siebie odpowiedzialność. Lubię łączyć się z moją codzienną mantrą i jej wewnętrznym głosem: "Jestem odpowiedzialny za moje działania, myśli, słowa i uczucia oraz świadome wyrażanie ich bez ranienia siebie lub innych". Wyrażone uczucia pozwalają energii swobodnie przepływać przez ciało. Wiele chorób dzisiejszego świata wynika z niewyrażonych emocji i uczuć. Ważne prawo terapii mówi: "każdy klient może wejść tak głęboko w terapię i uwolnienie emocjonalne, jak terapeuta zrobił to sam". Na przykład, jeśli nie czuję się komfortowo z własnym smutkiem, klientowi trudno będzie poczuć swój własny smutek podczas pracy ze mną. Będą wiedzieć na poziomie podświadomości, że mogę nie być w stanie dobrze sobie z tym poradzić.
7. MARKETING I PROMOCJA
Po każdej sesji lub szkoleniu, które oferuję, odkładam piętnaście procent płatności do wykorzystania na przyszły marketing i promocję. Nieustannie poszukuję nowych sposobów marketingu. Moje główne sposoby promocji to Facebook, YouTube, LinkedIn, Instagram, Twitter i inne wtyczki mediów społecznościowych. Najlepszym i najbardziej satysfakcjonującym sposobem promocji jest poczta pantoflowa - kiedy ludzie mówią i zachwycają się moją pracą. Lubię kontaktować się z ludźmi, więc często szukam i pytam, jak mogę połączyć moje zasoby z innymi nauczycielami lub portalami, docierając w ten sposób do większej liczby osób, które mogą być zainteresowane moimi sesjami i warsztatami. Jednym z najważniejszych sposobów dotarcia jest mój comiesięczny newsletter, który jest wysyłany do ponad dwunastu tysięcy odbiorców. Aby był on interesujący, przygotowuję wraz z moimi współpracownikami nowe artykuły, zdjęcia i filmy. Zazwyczaj nie jestem zbyt zainteresowany sprawdzaniem statystyk, aby zobaczyć, jak działa dana metoda promocji. Ufam prawu natury. Cokolwiek wysyłam do wszechświata, z intencją służenia i wspierania innych, zawsze wróci do mnie w taki czy inny sposób. Czytam, uczę się i studiuję od ludzi, którzy są ekspertami w dziedzinie marketingu. Jednym z nich jest Andy Harrington, który jest jednym z najlepszych specjalistów od marketingu i wystąpień publicznych na świecie. Obecnie jestem w trakcie wdrażania we własnym biznesie jego podejścia "Unique Branded Solution and Pitch To Grow Rich Formula". Uwielbiam odkrywać i eksperymentować z nowymi pomysłami, aby sprawdzić, jak działają.
8. CHODŹ MOJE SŁOWA
Nigdy nie uczę niczego, co nie stało się moją własną mądrością i doświadczeniem. Jako kinestetyk lubię zdobywać te doświadczenia poprzez swoje ciało i dotyk. Chociaż osobiście uważam, że wiedza książkowa jest bardzo ważna, prawdziwa mądrość przychodzi poprzez podejście oparte na doświadczeniu. Kiedy tak się dzieje, o wiele łatwiej i jaśniej jest przedstawić temat innym. Na przykład czytanie książek anatomicznych było dla mnie bardzo przydatne, ale tylko dzięki licznym sesjom pracy z ciałem i mojej pasji do ciała zdobyłem mądrość o jego cudach. Dzięki temu stałam się źródłem inspiracji i jestem uważana przez innych za godną zaufania. To również magicznie otwiera kanały do poznawania interesujących ludzi, którzy są inspiracją dla mnie, tworząc nieskończoną pętlę. Aby być autentycznym, przyglądam się własnym nawykom i uczę się nowych, które pomagają w rozwoju duchowym, a także zastępuję te, które już mi nie służą. Moim zdaniem jedną z głównych różnic między ludźmi sukcesu a tymi, którzy walczą o sukces, jest to, że ci pierwsi są zainteresowani pokonywaniem słabości i stawaniem się silniejszymi w swoim ciele, umyśle i duchu. W moim własnym życiu przez kilka lat starałem się odpowiednio dbać o swoje ciało. Spędzałem dużo czasu podróżując i wykorzystując swoje ciało jako narzędzie pracy, ale nie dbałem o siebie fizycznie. Oszukiwałem sam siebie, że nie muszę dbać o swoje ciało, że nie mam czasu ani energii i tworzyłem wiele innych wymówek. Nie miałem motywacji, by nauczyć się nowych nawyków, które pozwoliłyby mi zachować dobre zdrowie fizyczne. Przełom nastąpił, gdy w 2014 roku wzięłam udział w grupie Anthony'ego Robbinsa "The Way Ahead". Coś we mnie się zmieniło i podjąłem głębokie zobowiązanie, że nauczę się nowych sposobów. Dziś czuję się znacznie zdrowszy, silniejszy i bardziej elastyczny i nadal angażuję się w różne aktywności fizyczne przez co najmniej 30 minut dziennie.
9. ŚWIADOMOŚĆ I MEDYTACJA
Życie w chwili obecnej jest dla mnie kluczowe; przyszłość i przeszłość to iluzje. Kiedyś spędzałem większość życia martwiąc się o przyszłość lub kurczowo trzymając się przeszłości, w wyniku czego nigdy nie byłem szczęśliwy ani obecny, doświadczając jedynie głębokiego poczucia "pustki" w moim życiu. Życie w chwili obecnej prowadzi mnie do mojej własnej prawdy i daje mi wolność świadomego decydowania o następnej chwili z tu i teraz. Piękne w obecności jest to, że jest to podróż - przychodzi i odchodzi, ale im więcej praktykuję, tym bardziej JESTEM. Pomaga mi w tym codzienna medytacja. Jednym z moich priorytetów jest znalezienie spokojnego czasu w ciągu dnia na medytację i przebywanie w ciszy. Istnieją setki, jeśli nie tysiące, sposobów medytacji i każdy może wybrać swój sposób w zależności od osobowości, stylu życia lub okoliczności. Na początku mojej duchowej podróży przez wiele lat codziennie praktykowałem różne aktywne medytacje Osho. Są to doskonałe sposoby na wyciszenie i uspokojenie niespokojnego umysłu ludzi Zachodu. Obecnie praktykuję bardziej medytację typu Zen lub Vipassana opartą na obserwacji i byciu świadkiem tego, co jest, bez dodawania jakichkolwiek etykiet do myśli. Dla mnie bardzo potężnym sposobem na bycie w chwili obecnej jest wykorzystanie inteligencji ciała, zmysłów i oddechu. Mogą one być stale używane w ciągu dnia jako narzędzie do bycia tu i TERAZ.
10. MENTOR I PODOPIECZNY
Znalezienie mentora, któremu mógłbym zaufać, zajęło mi wiele lat. Dziś mam kilku mentorów, którzy są utalentowani w różnych dziedzinach życia. Mentor to ktoś, kto jest jeden, dwa, a czasem setki kroków przede mną i którego mądrość pomaga mi w trudnych chwilach. Kiedy jestem niepewny w życiu lub boję się podjąć ważną decyzję, szukam pomocy, pytając mentora o opinię. Myśląc o jakimś problemie podświadomie przyciągam więcej problemów, ponieważ skupiam się na negatywnych rzeczach. Kluczem jest to, jak mogę się skupić, aby nie widzieć "problemu"? Jest to nieco trudne, gdy jestem zaangażowany w problem. Problem staje się moim światem. Mentorzy mogą pomóc mi spojrzeć na całą sytuację z różnych perspektyw i zobaczyć różne rozwiązania. Innym aspektem nauczania jest stanie się mentorem dla innych, nauczanie i dzielenie się swoją mądrością z innymi. W rzeczywistości najwięcej dowiedziałem się o sobie, ucząc innych. Nauczanie i bycie mentorem to dla mnie najlepszy sposób na poszerzanie wiedzy i mądrości. Wymaga to wiele odwagi. Na początku mojego nauczania pojawia się wiele pytań: "Nie jestem gotowy, inni są lepsi, może za jakiś czas będę musiał nauczyć się więcej". Ale pamiętaj, co powiedziałem na początku tego akapitu - aby stać się dla kogoś mentorem, wystarczy być tylko jeden lub dwa kroki przed nim. To czyni cię ekspertem w oczach tej osoby, a czasami możesz pomóc bardziej niż osoba, która jest zbyt daleko do przodu, ponieważ może nie w pełni rozumieć sytuację. Kluczem dla mnie było zostanie mentorem w tematach, które kochałem i którymi się pasjonowałem.
11. PODĄŻANIE ZA SERCEM
Po ukończeniu Politechniki Warszawskiej jako inżynier produkcji w 2002 roku, podjąłem pierwszą pracę w międzynarodowej korporacji. Po kilku latach pracy przez wiele godzin w pozycji siedzącej i przebywania w stresującym środowisku biurowym, zacząłem odczuwać napięcie, stres i ból w moim ciele. Cierpiałem na egzemę, łuszczycę, silny ból pleców, ból szyi i migreny. W tym momencie postanowiłem zmienić swoje życie, styl życia, odnaleźć wewnętrzny spokój i wykonywać zawód, który mnie pasjonował. Zdecydowałem się wyjechać do Indii, aby podróżować i poznać nowe życie. Zajęło mi wiele miesięcy wewnętrznej walki między moim umysłem a sercem, aby znaleźć odwagę, by zrobić ostatni krok i rzucić tę pracę. Mój umysł nie był zadowolony z pomysłu opuszczenia bezpiecznej i dobrze płatnej pracy oraz utraty wszystkich korzyści płynących ze świata korporacji. Moje serce znało drogę, ale na początku nie było łatwo go słuchać. Dziś żyję życiem, o jakim marzyłem; podróżuję po świecie, spotykam niesamowitych ludzi, dzielę się z nimi i uczę tego, co mnie pasjonuje. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdybym posłuchała swojego umysłu dziewięć lat temu. Cenię, doceniam i podążam za inteligencją mojego umysłu, jednak jeśli chodzi o ważne decyzje życiowe, wolę podążać za moim sercem, wiedząc, że jego kochający i delikatny szept będzie dla mnie właściwym kierunkiem.

Postępując zgodnie z tą formułą, możesz spodziewać się radykalnej transformacji w swoim życiu. Zmiana ta wymaga jednak czasu i cierpliwości. Często gwałtowne zmiany nie są stabilne i długotrwałe. Amerykański pisarz Og Mandino napisał: "Aby stworzyć oliwkę, króla wszystkich drzew, potrzeba stu lat. Roślina cebuli starzeje się w dziewięć tygodni". Zadaj sobie pytanie, czy chcesz żyć jak roślina cebuli, czy wolisz być jak drzewo oliwne? Jeśli ten artykuł okazał się dla Ciebie interesujący, wybierz kilka punktów z listy i pielęgnuj je dzień po dniu, tydzień po tygodniu. A kiedy poczujesz się gotowy, przejdź do kolejnych. Zacznij od tych, które wydają się najtrudniejsze, ponieważ ich wdrożenie zajmie więcej czasu. Ale zanim cokolwiek zaczniesz, usiądź wygodnie, zamknij oczy, weź głęboki oddech i doceń to, co już masz i kim jesteś w tej chwili.
Artykuł autorstwa Nisargi Eryka Dobosza